Czerwone wino zamiast siłowni?

czerwone wino zamiast siłowniKilka tygodni temu na pierwszych stronach gazet pojawiła się informacja o tym, że picie czerwonego wina pomaga schudnąć i jest alternatywą dla ćwiczeń na siłowni.

Postanowiliśmy zgłębić ten temat i sprawdzić, czy faktycznie 1 lampka czerwonego wina zastąpią godzinną wizytę na siłowni.

Sprawcami zamieszania są naukowcy z Uniwersytetu Alberty w Edmonton w Kanadzie, którzy zaobserwowali, że związek resweratol zawarty w winie poprawia sprawność fizyczną, pozytywnie wpływa na serce i mięśnie naszego organizmu, czyli tak samo jak ćwiczenia fizyczne.

Resweratol i jego właściwości

Resweratol występuje w skórce winogron, które wykorzystywane są przy produkcji czerwonego wina, nie ma ich natomiast w białym winie. I to jest smutna wiadomość dla zwolenników białego wina, czyli min. dla mnie.

Zalety picia czerwonego wina

Czerwone wino należy do jednego z lepiej przebadanych napojów. Jego picie, oczywiście w umiarkowanych ilościach może chronić przed rakiem min. prostaty, jajnika i jelita grubego, może chronić przez cukrzycą typu 2 i znacząco poprawia pamięć, a także zmniejsza ryzyko depresji.

Owszem czerwone wino może być alternatywą dla siłowni dla osób, które nie mogą z różnych powodów ćwiczyć, natomiast nic nie zastąpi porządnego, godzinnego wysiłku minimum 3 razy w tygodniu. Podczas którego dodatkowo pozbędziemy się toksyn z organizmu poprzez gruczoły potowe.