Olej kokosowy wykazuje właściwości przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze i bakteriobójcze, a to dzięki zawartości kwasu laurynowego i dekanowego.
Kwas laurynowy występuje również w mleku matki karmiącej, więc nie muszę was przekonywać jak ważne jest jego uczestnictwo w budowaniu odporności. Jego zawartość w oleju kokosowym stanowi blisko 50%. W organizmie ludzkim (lub zwierzęcym) jest on przekształcany w monolaurynę. Ma ona właściwości niszczenia wirusów otoczkowych, bakterii Gram-ujemnych i pierwotniaków. Jej skuteczność została potwierdzona w leczeniu: wirusa opryszczki, wirusa cytomegalii, HIV, Helicobacter pylori oraz odry. Może być również z powodzeniem stosowany do leczenia grzybicy stóp i trądziku.
Kwas dekanowy inaczej zwany kaprynowym stanowi ok. 7% wszystkich kwasów zawartych w tłuszczu kokosowym. W organizmie ludzkim (lub zwierzęcym) jest on przekształcany w monokaprynę, która również posiada właściwości przeciw wirusowe ( min. HIV) i przeciwbakteryjne między innymi na Chlamydię i inne bakterie przenoszone drogą płciową.
Kwasy tłuszczowe zawarte w oleju kokosowym w odróżnieniu od antybiotyków nie wykazują negatywnego działania na pożyteczne bakterie jelitowe, a jedynie na szkodliwe dla człowieka mikroorganizmy patogenne.
Pierwsze badania na temat zdrowotnych właściwości kwasu laurynowego pochodzą z 1966 roku. Od tego czasu znaczna ilość badaczy w swoich artykułach potwierdza przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze i przeciwpierwotniakowe właściwości.
Jaki olej kokosowy wybrać?
Ja osobiście wybieram ten bezwonny, ponieważ mimo że zgłębiłem jego dobroczynne właściwości to jednak nie przepadam za jego zapachem. Warto również wybrać ten tłoczony na zimno, organiczny olej kokosowy.